Witajcie 1 grudnia 2020! Tak długo czekałam na ten dzień, że aż nie mogę uwierzyć, że już nadszedł. Wieloma wieczorami zastanawiałam się co dla Was przygotować, jakie kwestie poruszyć na blogu, zebrałam mnóstwo akcesoriów do fotografii na ten świąteczny/zimowy czas. A jak Wasze nastroje? Kto jest tak samo jak ja, zafascynowany początkiem nowego i zrazem ostatniego miesiące tego roku? Jest! Jest grudzień, jest pierwszy wpis o mojej ulubionej świecy na zimę 2020. Także, jeśli jesteście zainteresowani co kryje w sobie mój pierwszy, niesamowity zapach od marki Kringle Candle to zapraszam niżej.
OPIS:
Rześka cytryna połączona z kardamonem i imbirem tworzy pikantne serce tego zapachu. Dekadencki akcent gałki muszkatołowej i pieczone ciasteczka dopełniają ten nowoczesny aromat.
NUTY ZAPACHOWE:
Nuty górne: Pieprz, Ostra kolendra, Goździki
Nuty środka: Cytryna, Kardamon, Korzeń imbiru
Nuty dolne: Dziki bluszcz, Gałka muszkatołowa, Imbirowe ciasteczka
Moja przygoda z marką Kringle Candle zaczęła się właśnie teraz i właśnie od zapachu Cardamom Gingerbread. Zapewne wcale nie zwróciłabym uwagi na ten zapach ale pewna świecomaniaczka wrzuciła filmik na youtube z recenzją swoich świecowych zakupów. Z ciekawości obejrzałam jak rzeczywiście pachną tegoroczne, zimowe zapachy i skusiłam się właśnie dzięki niej na Cardamom Gingerbread od Kringle Candle. O tym zapachu mogłabym pisać wiele ale od początku.
Etykieta na pierwszy rzut nie łapie za oko, przedstawia góralskie oscypki lub eleganckie ciasteczka, ususzone kawałki owocu, cynamonu oraz gałązkę choinki. Nic wielkiego, nic urokliwego ale przyjrzyjcie się dokładnie. Czy nie jest ona dzięki temu unikatowa? Przedstawia fragment stołu oraz charakterystyczne, polskie, regionalne produkty.
Zapach, zapach jest kwintesencją polskich świąt Bożego Narodzenia. Jest mega intensywny, na sucho czuć cytrynę, goździki, kardamon, imbir, gałkę muszkatołową oraz pieprz. Powiedziałabym nawet, że jest to zapach gorącej, czarnej herbaty z cytryną oraz świątecznymi dodatkami.
W paleniu na początku zapach jest bardzo delikatny ale już po godzinie uwalniają się nuty cytryny, goździków, imbiru i gałki muszkatołowej, do tego zapach dopieszczony jest nutką pieprzu.
Moc oceniłabym na dobrą w stronę bardzo dobrej, dla mnie jest to zapach pięknie wyczuwalny i równomiernie roznoszący się po salonie.
Mi najbardziej Cardamom Gingerbread kojarzy się z dzieciństwem, kiedy po całym dniu szalonych zabaw w śniegu, w mrozie późnym wieczorem wracamy z kuzynostwem do domu, a już po otwarciu drzwi na korytarz unosi się zapach gotowanych potraw, a z gorących kubków stojących na stole w kuchni unosi się aromat herbaty z miodem, cytryną, goździkami i innymi przyprawami. Ten aromat jest na tyle intensywny, że aż rozgrzewa zmysły.
Taki jest właśnie dla mnie Cardamon Gingerbread od Kringle Candle, zapach idealny na święta 2020 i każde następne.
Ocena: 10/10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz