Testowaliście już olejek do ciała marki Alterra? Zakupiłam go gdzieś z miesiąc temu podczas przypadkowych zakupów w drogerii Rossmann. Skóra u nas w tym roku po zimie jest wyjątkowo szorstka, dlatego skusiłam się na to cudo, a gdy przeczytałam, że składa się z naturalnego kompleksu olejów Bio, kwiatów piwonii oraz migdałów to od razu wylądował w koszyku.
Jeśli jesteście ciekawi mojej opinii zapraszam niżej.
OPINIA
Z produktów marki Alterra korzystam najczęściej jeśli chodzi o włosy np. odżywki czy szampony. Tym razem postawiłam na słodki olejek do ciała, którego zaletą jest naturalny skład, zapach... dla mnie jest po prostu nieziemski, słodki, kwiatowy taki jaki właśnie kocham w produktach do ciała. Kolejnym plusem jest butelka która jest szklana i nie posiada żadnej zakrętki, a dozownik jest przekręcany. Produkt jak na olejek jest wygodny w użyciu i bardzo dobrze natłuszcza dłonie, ręce czy nogi. Ten kosmetyk daje duży komfort i relaksuje szczególnie po ciężkim dniu w pracy. Szybko się wchłania i zostawia skórę natłuszczoną, lśniąca, dobrze utrzymuje wilgoć i nie zostawia kleistej warstwy. Świetnie sprawdza się jako kompres na przesuszone łokcie czy kolana, po opalaniu czy do masażu. Jest wydajny, a przede wszystkim niedrogi kosztuje tylko 19,99zł. Zapach jest trwały, ja go używam szczególnie na noc, a kwiatowa nuta piwonii sprawia, że od razu się relaksuje, do tego nie barwi pościeli.
Zamiast marketingowych obietnic dostajemy super ekologiczny produkt, o pięknym zapachu i wysokiej jakości.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz